Piknik Country Mrągowo 2013 - konie w obiektywie
Nieodłącznym elementem każdego Pikniku Country w Mrągowie są konie i ich jeźdźcy, prawdziwi kowboje, którym w duszach hula wolność a na twarzach maluje się spokój i siła ducha, a przede wszystkim uśmiech i serdeczność.
Udokumentowaliśmy poprzez fotografię udział koni w Paradzie poprzez rynek Mrągowa. Tym, którzy jeszcze nie zawitali na Piknik Country, imprezę gorąco polecamy. Niesamowita atmosfera, trzy dni zabawy podczas której zapominamy o troskach codziennego życia, a wszędzie gdzie okiem sięgnąć kowbojskie kapelusze.... Bo kto nie chce choć przez chwilę pobyć kowbojem?
Na zdj. Jakub Piskorski i Lilu otwierający tegoroczną Paradę
Te trzy dni to magiczne chwile na które czeka się cały rok, na paradzie możemy zaobserwować mieszankę czterech "kultur" - koniarzy, motocyklistów, wielbicieli oryginalnych samochodów oraz tych zwyczajnych ludzi, którzy chcą posmakować tego klimatu. Jednak wszystkich łączy jedno - chęć ucieczki od szarości dni, smak przygody i chęć poczucia wolności. Warkot tysiąca silników i stukot kopyt, rok rocznie przyciąga tłumy widzów. Wrażenie niesamowite, uśmiech i zachwyt maluje się na twarzach widzów, często występuje również " gęsia skórka" :-)
W tym sezonie zmienił się Zarząd uroczego miasteczka westernowego Mrongoville, nowy zarządzający zabronił koniom wstępu na teren. Można było wyczuć, że koniarzom jest z tego powodu przykro. Mało kto bawił publiczność tak jak Oni, a przede wszystkim stwarzali niepowtarzalny klimat. Mamy nadzieję, że Zarządzający wróci po rozum do głowy i uzna, że miasteczko westernowe bez koni nie ma nic wspólnego z westernem :-)
Pozdrawiamy wszystkich będących na Pikniku, a tych, którzy jeszcze tam nie dotarli serdecznie zapraszamy na przyszły rok. Impreza zawsze odbywa się w ostatni weekend lipca.
A na koniec przytaczamy piosenkę wspaniałego Cezarego Makiewicza.
"Wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa
Do Mrągowa nad jezioro Czos
Kto tu raz przyjechał, nigdy nie żałował
I na pewno wróci tu za rok. "
Zdjęcia- Natalia Smulik
Udokumentowaliśmy poprzez fotografię udział koni w Paradzie poprzez rynek Mrągowa. Tym, którzy jeszcze nie zawitali na Piknik Country, imprezę gorąco polecamy. Niesamowita atmosfera, trzy dni zabawy podczas której zapominamy o troskach codziennego życia, a wszędzie gdzie okiem sięgnąć kowbojskie kapelusze.... Bo kto nie chce choć przez chwilę pobyć kowbojem?
Na zdj. Jakub Piskorski i Lilu otwierający tegoroczną Paradę
Te trzy dni to magiczne chwile na które czeka się cały rok, na paradzie możemy zaobserwować mieszankę czterech "kultur" - koniarzy, motocyklistów, wielbicieli oryginalnych samochodów oraz tych zwyczajnych ludzi, którzy chcą posmakować tego klimatu. Jednak wszystkich łączy jedno - chęć ucieczki od szarości dni, smak przygody i chęć poczucia wolności. Warkot tysiąca silników i stukot kopyt, rok rocznie przyciąga tłumy widzów. Wrażenie niesamowite, uśmiech i zachwyt maluje się na twarzach widzów, często występuje również " gęsia skórka" :-)
W tym sezonie zmienił się Zarząd uroczego miasteczka westernowego Mrongoville, nowy zarządzający zabronił koniom wstępu na teren. Można było wyczuć, że koniarzom jest z tego powodu przykro. Mało kto bawił publiczność tak jak Oni, a przede wszystkim stwarzali niepowtarzalny klimat. Mamy nadzieję, że Zarządzający wróci po rozum do głowy i uzna, że miasteczko westernowe bez koni nie ma nic wspólnego z westernem :-)
Pozdrawiamy wszystkich będących na Pikniku, a tych, którzy jeszcze tam nie dotarli serdecznie zapraszamy na przyszły rok. Impreza zawsze odbywa się w ostatni weekend lipca.
A na koniec przytaczamy piosenkę wspaniałego Cezarego Makiewicza.
"Wszystkie drogi prowadzą do Mrągowa
Do Mrągowa nad jezioro Czos
Kto tu raz przyjechał, nigdy nie żałował
I na pewno wróci tu za rok. "
Zdjęcia- Natalia Smulik